Wszystko zaczęło się w 1969 roku, a dokładnie 28 stycznia. Na platformie wiertniczej coś poszło nie tak. Przypadkiem została wysadzona studnia podczas wiercenia. To nie wróżyło nic dobrego. Nastąpił wyciek ropy. Trwał on aż do 7 lutego! Tyle wystarczyło, aby spowodować ogromne straty zarówno w faunie jak i florze. Wyginęły ogromne ilości delfinów, lwów morskich, ptaków i słoni morskich, zaś plaża należąca do hrabstwa Santa Barbara została całkowicie zanieczyszczona. Relacja medialna o wycieku była intensywna od momentu, gdy ropa dotarła do brzegu. Wyciek był głównym nagłówkiem wielu porannych gazet, a także był szeroko omawiany w radiu i telewizji. Następstwa wycieku zainspirowały ówczesnego senatora Gaylorda Nelsona z Wisconsin do zorganizowania tego, co stało się znane jako „ Dzień Ziemi ”. 22 kwietnia 1970 roku, z pomocą Denisa Hayesa, udało mu się zgromadzić około 20 milionów ludzi na rzecz edukacji w kwestiach związanych ze środowiskiem.
W dzisiejszych czasach ludzkość ma większą wiedzę na temat ochrony środowiska. Dlatego teraz oprócz edukowania, obserwujemy więcej działań, które mają na celu pomoc naszej Ziemi. Organizowane są na przykład grupowe sprzątania lasów czy parków. Nasza szkoła również nie jest obojętna i od kilku lat realizuje akcje z okazji Dnia Ziemi. W tym roku uczniowie naszej placówki wraz z opiekunem przeszli przez Rakoszyce z transparentami, które wcześniej sami wykonali. Inni zaś dosadzali krzewy na szkolnym dziedzińcu.
Szczerze wierzę, iż właśnie takimi przedsięwzięciami, możemy choć w małym stopniu zrekompensować szkody, które nasza planeta doznaje już od dłuższego czasu. Jestem dumna, że społeczność naszej szkoły bierze czynny udział w takich działaniach.
Comments